Z ideą napisania tej książki, z pomysłem na nią, nosiłem się od lat. Tkwiła we mnie, uwierała mnie w sercu i w pamięci, prosiła się na świat. Cokolwiek robiłem, czymkolwiek się zajmowałem – wciąż czułem ją w sobie, ciągle o niej myślałem.
(Od Autora, t. 1, fragment)
Książka otwiera ośmiotomową opowieść o Lwowie autorstwa Witolda Szogini, jednego z największych znawców tego miasta. Oblicze miasta to spojrzenie na Lwów z szerokiej perspektywy. To opis najważniejszych jego składników – panoram, placów, parków, ogrodów, struktury wodnej, świątyń, gmachów publicznych czy pomników. Jest to opowieść Człowieka zakochanego bez pamięci w mieście swojej młodości przetykana cytatami i wspomnieniami wielkich lwowiaków – Jana Parandowskiego, Stanisława Wasylewskiego, Józefa Wittlina, Stanisława Lema i innych. Po lekturze książki czytelnik może odczuwać pewien niedosyt. Można to porównać z pierwszą wizytą w jakimś nowym, pięknym mieście. Już coś się widziało, już coś się wie, ale to ciągle mało. W takiej sytuacji rodzi się często postanowienie – ja tu muszę jeszcze wrócić. Tamten Lwów daje ogólny, ale bardzo systematycznie przedstawiony opis Lwowa. Zachęca do głębszego poznania tego pięknego miasta i jego złożonej historii.
Ostatni rozdział pt. Krajobrazy serdeczne to kilkanaście wierszy Autora pisane bałakiem – językiem którym posługiwała się większość mieszkańców przedwojennego Lwowa – przynajmniej w mniej oficjalnych kontaktach. Dziś język ten już nie istnieje, odszedł wraz z polskim Lwowem.
Bardzo ważna jest ilustracja z I strony okładki. Przedstawia jednego z dwóch lwów stojących niegdyś przed Pomnikiem Chwały na Cmentarzu Orląt. Pomimo odbudowy cmentarza lew nie powrócił na swoje dawne miejsce (prawdopodobnie rzeźba stoi przy drodze wyjazdowej ze Lwowa w stronę Tarnopola). Nie odtworzono też pięknej kolumnady. Zdjęcie to dopełnia w sposób jednoznaczny pierwszy wyraz tytułu książki – Tamten, czyli już nieistniejący. Trzeba też pamiętać, że lew był przez wieki symbolem Lwowa, mieszkańcy utożsamiali się z cechami króla zwierząt. Ten z Cmentarza Orląt patrzy dumnie, a jedną łapę trzyma na tarczy z napisem Zawsze wierny.
W książce znajduje się bogaty materiał ilustracyjny – zarówno archiwalne zdjęcia jak i grafiki Autora.
Spis treści
WSTĘP: PAMIĘTAĆ, PAMIĘTAĆ, PAMIĘTAĆ... (Andrzej W. Kaczorwoski)
OD AUTORA
URODA MIASTA
Jak to wszytsko opisać
Trochę geografii
Lwowskie krajobrazy
Jakże piękne to miasto
ZIELEŃ MIASTA
Zielony Lwów
Park Łyczakowski
Kajzerwald
Park Wysoki Zamek
Parki ulicy Kurkowej
Wały Gubernatorskie
Wały Hetmańskie
Ogród Jezuicki
Park Stryjski
Park Żelazna Woda
Pohulanka
Lwowskie drzewa, lwowskie kwiaty...
WODY MIASTA
Była kiedyś Pełtew
Była kiedyś Woda Dobrostańska
KRAJOBRAZY SERDECZNE
Krajubrazy syrdeczny
Styczniowy spacyr
Gdy nastaji luty
Na przedwiośniu
Majowy zapachi
Jak zwyczajni w maju...
W lipcowym upali
Na letnij wycieczcy
Na sirpniowym udpuści
Jesiń na Łyczakowi
W dzień dyszczowy i punury
Łyczakoska zima
Grudniowy wieczór
Świenty Mikołaju
SŁOWO NA ZAKOŃCZENIE
Wykaz wykorzystanego w tym tomie piśmiennictwa
Indeks osób
Wykaz ilustracji
Nota wydawcy